OSP Oleszyce

OSP Oleszyce post thumbnail image

Rok powstania: 1882
KSRG: Tak
Pojazdy: GBA RENAULT MIDLUM,  GLBM OPEL, SLRT FORD TRANSIT, SOP VOLKSWAGEN GOLF

Jednostka liczy 92 członków, w tym 62 czynnych, 2 honorowych, 8 wspierających, 10 MDP chłopców i 10 MDP dziewcząt.

Jednostka jest wpisana w struktury Krajowego Systemu Ratowniczo – Gaśniczego od 18.12.2001 r.

OSP posiada średni samochód ratowniczo – gaśniczy GBA 2,5/24 Renault Midlum, lekki samochód ratowniczo – gaśniczy SLRT Ford Transit, samochód operacyjno-rozpoznawczy SOp Volkswagen Golf, GLBM Opel, przyczepkę wężową, przyczepkę gospodarczą oraz kuchnię polową.

Strażnica to trzy boksy garażowe, ogrzewane. Powiadamianie odbywa się przez selektywny system alarmowania oraz elektroniczna syrenę alarmową.

Wyposażenie jakim dysponuje jednostka to hydrauliczny zestaw ratownictwa technicznego, zestaw ratownictwa medycznego PSP R1 z zestawem do tlenoterapii i deską ortopedyczną, zestaw ratownictwa wodnego, pszczelarski zestaw ochronny, aparaty powietrzne nadciśnieniowe z butlami, maskami i sygnalizatorami bezruchu, pilarki spalinowe, piłę do betonu i stali Stihl TS700, agregat prądotwórczy, motopompę PO 5, motopompę dużej wydajności TOHATSU V82, motopompę Szlamową Honda WT 40X o wydajności 1640 l/min, motopompę pływającą, pompę turbinową głębokościową, wentylator oddymiający Leader MT236 H, detektor wielogazowy do pomiarów O2, H2S, CO i gazów wybuchowych, detektor prądu przemiennego, pirometr do pomiaru temperatury, oraz pozostały niezbędny sprzęt ratowniczy.

Od roku 2010 do końca listopada 2017 jednostka uczestniczyła w 438 interwencjach ratowniczo-gaśniczych, w tym 176 pożarach i 262 miejscowych zagrożeniach (46 poza terenem gminy) tj. średnio rocznie w 55 akcjach. W roku 2010 brała udział w kilkudniowych akcjach usuwania skutków katastrofalnej powodzi m.in. na terenach powiatów tarnobrzeskiego i ropczycko-sędziszowskiego. W maju 2014 udział w zabezpieczaniu wałów przeciwpowodziowych na terenie gminy Gorzyce (powiat tarnobrzeski). W ostatnich latach zespoły kontrolne operacyjno-techniczne KP PSP w Lubaczowie oceniały przygotowanie jednostki do działań ratowniczo- gaśniczych na ocenę bardzo dobrą. 

Od 2001 r. jednostka bierze udział w corocznych powiatowych i między powiatowych manewrach i ćwiczeniach organizowanych przez KW PSP w Rzeszowie oraz KP PSP w Lubaczowie dla jednostek włączonych do KSRG, w tym m.in. na obszarach leśnych, obiektach o dużym zagrożeniu pożarowym (stacje paliw, fabryka mebli w Dachnowie, tartaki i zakłady stolarskie, szkoły, szpital w Lubaczowie, obiekty zabytkowe architektury drewnianej, budynki przejścia granicznego w Budomierzu itp.) akweny wodne, wypadki na szlakach komunikacyjnych drogowych i kolejowych.

Czynny udział raz w roku w gminnych manewrach pożarniczych i/lub zgrywających obronnych organizowanych przez Z MG ZOSP RP i Urząd Miejski.

W jednostce funkcjonują drużyny sportowo-pożarnicze we wszystkich kategoriach tj.: grupa A – mężczyźni, grupa  C – kobiety, MDP chłopców i dziewcząt. Odniesione sukcesy:

Grupa A (mężczyźni): sześciokrotny tryumfator na zawodach miejsko-gminnych, dwukrotny mistrz powiatu (1999 i 2013) wicemistrz (2015), udział w czterech zawodach wojewódzkich (województwo przemyskie: 1992 – 3 miejsce, 1996 – 5 miejsce, woj. podkarpackie: 2000 r. – Krzeszów, 2014 r. – Lubaczów),

Grupa C (kobiety): 3 miejsce na zawodach powiatowych 2017 r. w Lubaczowie,

MDP chłopcy: pięciokrotny zwycięzca na zawodach miejsko-gminnych, dwukrotny mistrz powiatu (1995 i 2009), I miejsce na zawodach wojewódzkich woj. Przemyskiego: 1996 r., V miejsce na zawodach wojewódzkich w Rymanowie – 2010 r.,

MDP dziewcząt: 1 miejsce na zawodach powiatowych 2017 r. w Lubaczowie. 2 miejsce na zawodach powiatowych w 2003 r. w Lubaczowie.

Inne działania:

  • Zabezpieczenie imprez samorządowych i sportowych pod względem przeciwpożarowym, medycznym i organizacyjnym
  • Krwiodawstwo: przy OSP od 2012 r. działa Koło HDK „Iskierka”,
  • Prewencja: pogadanki, pokazy dla dzieci, udział w obozach szkoleniowych i Turniejach OTWP „Młodzież zapobiega pożarom” członków MDP.
  • Akcje i zbiórki charytatywne: w ramach Komitetów „Pomoc dla Mariana” 2014 r. „Razem dla Emilki” 2016/17 r., „Szlachetna paczka” 2017 r., Dystrybucja jabłek dla mieszkańców 2016 r.
  • Imprezy sportowe: Podwójne zwycięstwo sekcji piłki siatkowej w Turnieju o Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Oleszyce (2016 i 2017). 2 miejsce w 2015 r.
  • Udział delegacji i pocztów sztandarowych w uroczystościach strażackich, państwowych, samorządowych i kościelnych,
  • Przynależność OSP od 2015 r. do Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania „Rozwój Ziemi Lubaczowskiej” w Lubaczowie.
  • Wydano książkową monografię w 2014 r. „Zarys dziejów OSP Oleszyce (1982-2014)”. Tomasz Róg,
  • Prowadzenie strony internetowej: www.osp.oleszyce.org i Fanpage na portalu społecznościowym Facebook.

Pierwsze zmianki o straży ogniowej w Oleszycach pochodzą z roku 1882.

Inicjatorami powstania Straży Pożarnej byli: książę Władysław Sapieha oraz proboszcz miejscowej parafii rzymskokatolickiej ks. Antoni Koleński.

 Wyposażenie oleszyckiej straży w początkowym okresie jej funkcjonowania składało się z kilkunastu drewnianych wiader i konwi na wodę oraz drewnianej beczki o pojemności 200 l. W 1892 r. gmina Oleszyce zaciągnęła pożyczkę w Powszechnym Zakładzie Ubezpieczeń Wzajemnych w Warszawie na zakup sikawki motorowej dla miejscowej straży pożarnej. Pod koniec XIX w. oleszycka straż posiadała drewnianą remizę, umiejscowioną na ul. Kolejowej, blisko mostu na rzece Przerwie.

Ochotnicza Straż Pożarna w Oleszycach jest jedną z najstarszych straży pożarnych na terenie obecnego powiatu lubaczowskiego. W czerwcu 1883 r. oleszyccy strażacy brali udział w gaszeniu pożaru na terenie miasta. 15 października 1884 r. komitet założycielski straży ogniowej w Oleszycach zwrócił się z prośbą do C.K. Namiestnictwa we Lwowie o zatwierdzenie statutu stowarzyszenia. Przedłożony w liczbie 5 egzemplarzy statut został jednak 15 grudnia 1884 r. odrzucony ze względów formalnych. 12 marca 1885 r. komitet założycielski straży ogniowej, na czele z księciem Władysławem Sapiehą i proboszczem miejscowej parafii rzymskokatolickiej ks. Antonim Koleńskim, w piśmie do C.K. Namiestnictwa we Lwowie ponownie prosił o zatwierdzenie poprawionego statutu stowarzyszenia pod nazwą „Straż ogniowa ochotnicza w Oleszycach”. Prośba przekazana 24 marca przez C.K. Starostwo w Cieszanowie do Lwowa tym razem została rozpatrzona pozytywnie. Odtąd zgodnie ze statutem „Straż ogniowa ochotnicza w Oleszycach przez dobrowolne stowarzyszenie się jej członków zawiązana (…)” postawiła sobie za cel „(…) bronić od ognia życie i mienie mieszkańców Oleszyc i okolicy”.

Oleszycka straż, podobnie jak inne straże ogniowe z powiatu cieszanowskiego, od 1899 r. należała do okręgu VIII Krajowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych. Okręg ten z siedzibą w Jarosławiu obejmował obszar powiatów: cieszanowskiego, jarosławskiego, łańcuckiego i przeworskiego .

Pod koniec XIX w. jednostka liczyła 16 czynnych członków, 30 wspierających i 4 honorowych. Książę Władysław Sapieha dbał o należyte wyszkolenie strażaków. We wrześniu 1900 r. jako ówczesny starosta cieszanowski zorganizował w Cieszanowie szkolenie na instruktorów pożarnictwa, w którym wzięli udział m.in. druhowie z Oleszyc, Cieszanowa i Lubaczowa .

Charakterystyczne akcje gaśnicze: walka z pożarem, który wybuchł 28 czerwca 1884 r. w stodole Stefana Kozieja w Oleszycach. Ogień szybko rozprzestrzenił się na sąsiednie budynki, które spłonęły. Straty wyceniono na 1886 złotych reńskich. Poważnym sprawdzianem dla oleszyckich strażaków był pożar, który zaistniał w mieście w nocy z 22 na 23 lipca 1888 r. Jeden z miejscowych podpalaczy podpalił stodołę między ulicami Zamkową i Podwalem. Pożar bardzo szybko się rozprzestrzenił na sąsiednie budynki, obejmując w krótkim czasie 57 stodół.

Jednym z najtragiczniejszych wydarzeń w dziejach Oleszyc był pożar, który wybuchł 11 maja 1901 r. „Gazeta Lwowska” pisała: „W sobotę około godziny pół do 2 po południu wybuchł w miasteczku Oleszycach z nieznanej przyczyny pożar, który skutkiem bardzo silnego wiatru w jednej chwili ogarnął całe miasteczko i przeniósł się na przyległą wieś: Oleszyce Stare. W trzech godzinach pastwą pożaru padło niemal całe miasteczko i Oleszyce Stare. Pomimo, że wyruszyły straże pożarne, wszelki ratunek był niemożliwy wobec szalonego wiatru, który niósł iskry na ściśnięte obok siebie, a kryte słomą lub gontem budynki. Cztery tysiące ludności pozostało bez dachu i bez środków do życia, mieszkańcy bowiem wobec szybkości, z jaką pożar szerzył się, nie zdołali nic uratować; ledwo uszli z życiem. W płomieniach zginęła jedna żydówka, a według niesprawdzonych jeszcze pogłosek, także kilkoro dzieci. Położone od strony wiatru, od wschodu budynki dworskie ocalały, natomiast spłonął dach na kościele rzymsko-katolickim i na cerkwi w Oleszycach miasteczku, cerkiew filialna w Oleszycach starych, w miasteczku nadto probostwo rzymsko-katolickie i grecko-katolickie, budynek szkolny, poczta, żandarmeria, ratusz i niedająca się na razie obliczyć liczba domów. Miasteczko i wieś prawie doszczętnie zniszczone, przedstawiają obraz klęski i nieszczęścia. W miasteczku ocalało trochę domostw od strony wschodniej; we wsi tu i owdzie sterczy kilka chat – zresztą wszystko padło pastwą płomieni. Pomoc ze strony społeczeństwa dla nieszczęśliwej ludności bardzo pożądana. Z Cieszanowa zaraz w sobotę wysłano zapas chleba na pierwsze potrzeby”. Mimo akcji gaśniczej miejscowej straży pożarnej oraz przybyłych na pomoc jednostek OSP z powiatu cieszanowskiego (m.in. z Cieszanowa i Lubaczowa) zwarta zabudowa krytych słomą lub gontami budynków i silny wiatr uniemożliwiły skuteczną walkę z żywiołem. Pożoga zniszczyła niemal całe miasto. W Oleszycach i Oleszycach Starych spłonęło łącznie ponad 2000 budynków, w tym również 3 synagogi. Miejscowy komitet pomocy, na czele z księciem Władysławem Sapiehą i proboszczem parafii rzymskokatolickiej w Oleszycach ks. Ludwikiem Swadowskim, udzielał schronienia wielu pogorzelcom w ocalałych od ognia budynkach dworskich oraz organizował dla nich żywność. Jego członkowie apelowali o dostarczanie materiałów budowlanych niezbędnych do odbudowy spalonych budynków. Stowarzyszenie Czerwonego Krzyża we Lwowie wypożyczyło bezpłatnie dwa drewniane baraki szpitalne z wyposażeniem; ulokowano je w parku pałacowym księcia Władysława Sapiehy i oddano do użytku 15 czerwca 1901 r. W jednym z nich umieszczono tymczasowo kilkadziesiąt dzieci, a następnie ciężarne kobiety – w drugim zaś ciężko chorych, z braku miejsc leżących do tego czasu w szopach i stodołach. Tragedia Oleszyc i ich mieszkańców znalazła swe odzwierciedlenie nawet na pocztówkach, których sprzedaż w formie cegiełek miała wesprzeć finansowo odbudowę miasta i oleszyckich pogorzelców.

1 października 1901 r. w Lubaczowie bawiące się dzieci zaprószyły ogień w stercie słomy obok stodoły Stefana Latuszyńskiego na przedmieściu Wielkie Zawale. Silny wiatr przerzucił ogień na sąsiednie budynki. Wkrótce płomienie ogarnęły zabudowę Małego Zawala i rynku. Na ratunek pospieszyły straże ogniowe z Jarosławia (przybyła koleją), Oleszyc, Cieszanowa i Dachnowa oraz żołnierze stacjonującego w mieście batalionu 89. pułku piechoty. Mimo szybkiej akcji straty były ogromne. Spłonęło blisko 300 gospodarstw, a także m.in.: sąd, 2 synagogi, łaźnia, szkoła żydowska.

Mimo problemów sprzętowych straż ogniowa z Oleszyc 15 czerwca 1902 r. wzięła udział w gaszeniu groźnego pożaru na ul. Dachnowskiej w Lubaczowie, w wyniku którego pastwą żywiołu padło około 70 budynków.

22 sierpnia 1910 r. podczas szalejącego pożaru w Dachnowie na pomoc w walce z żywiołem straż przybywa z: Cieszanowa, Lubaczowa, Futor, Nowego Sioła, Załuża, Żukowa, Oleszyc. Mimo szybkiej akcji ratunkowej ogień zniszczył we wsi 39 domów i 158 budynków gospodarczych .

Z każdym rokiem rosła sprawność i doświadczenie OSP w Oleszycach. Dzięki temu możliwa była skuteczna walka z pożarami, nawet tak niebezpiecznymi jak ten z 29 kwietnia 1914 r., który mógł zakończyć się znów wielką tragedią Oleszyc. W owym dniu w godzinach rannych ogień powstał podczas odbywającego się cotygodniowego jarmarku i bardzo szybko objął znaczną część miasta. Dzięki energicznej akcji ratunkowej z udziałem miejscowej jednostki strażackiej, a także dużej pomocy ze strony straży pożarnych z Cieszanowa i Lubaczowa oraz kompanii wojska z Lubaczowa i oleszyckiej żandarmerii, żywioł udało się opanować. Mimo to spłonęło kilkadziesiąt budynków .

W okresie I wojny światowej (1914 – 1918) OSP w Oleszycach przestała funkcjonować. Część spośród jej członków zostało powołanych do wojska austriackiego. Niektórzy z nich polegli, walcząc na różnych frontach wspomnianego konfliktu zbrojnego.

Pierwsze lata działalności OSP w Oleszycach w niepodległej Polsce były bardzo trudne. Część strażaków zginęła podczas I wojny światowej. Jednostka, jak wiele innych, działała jeszcze na podstawie statutu założycielskiego. Dopiero w 1921 r. w Warszawie na zjeździe delegatów z różnych regionów kraju doszło do powstania ogólnopolskiego Związku Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej .

5 marca 1935 r. w urzędzie gminy w Oleszycach odbyło się walne zebranie członków miejscowej OSP. Uczestniczyło w nim 19 strażaków. Wybrano nowy zarząd, którego prezesem został Stefan Mączak (naczelnik gminy Oleszyce Miasto), naczelnikiem i I wiceprezesem Władysław Czyrak. Na walnym zebraniu przyjęto także wzorowy Statut Stowarzyszenia Ochotniczej Straży Pożarnej wprowadzony rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych z 14 stycznia 1935 r.

Mimo dużych trudności ekonomicznych i zubożenia miejscowego społeczeństwa, straż pożarna w Oleszycach – dzięki zaangażowaniu jej członków – funkcjonowała bardzo dobrze. Na początku lat 30. XX w. dysponowała dobrym wyposażeniem w postaci motopompy Flader M-400, sikawki ręcznej i dwóch beczkowozów. Brakowało jednak mundurów strażackich.

Oprócz zadań statutowych (zapobieganie pożarom i ich gaszenie, ratowanie życia i mienia mieszkańców miasta) OSP w Oleszycach aktywnie uczestniczyła w życiu społeczno – kulturalnym miejscowości. Strażacy brali udział m.in. w obchodach imienin marszałka Józefa Piłsudskiego (19 marca), święcie Konstytucji 3 Maja, święcie patrona strażaków św. Floriana (4 maja), święcie Niepodległości (11 listopada). Podczas Świąt Wielkanocnych, począwszy od Wielkiego Piątku, pełnili wartę przy Bożym Grobie, co uważano za zaszczytne wyróżnienie. Członkowie straży pożarnej urządzali także imprezy rozrywkowe, w tym festyny, z których dochód przeznaczano często na zakup wyposażenia. Jednym z czołowych działaczy OSP i organizatorem życia kulturalnego był ostatni w okresie II Rzeczpospolitej burmistrz Oleszyc Władysław Antoni Czyrak .

Pomyślny rozwój oleszyckiej straży pożarnej przerwał wybuch II wojny światowej. W latach 1939 – 1944 miejscowa OSP formalnie przestała istnieć.

Klęska państwa polskiego we wrześniu 1939 r. sprawiła, że Oleszyce doświadczyły dwóch okupacji – sowieckiej i niemieckiej. W wyniku wytyczenia granicy niemiecko – sowieckiej w terenie jesienią 1939 r. znalazły się one pod okupacją sowiecką. 9 kwietnia 1940 r. NKWD aresztowało członków oleszyckiej straży pożarnej: Władysława Antoniego Czyraka (burmistrza Oleszyc), Józefa Furteka (kierownika miejscowej szkoły powszechnej), Ludwika Gerharda (policjanta gminnego), Władysława Skulimowskiego (zastępcę burmistrza). Dwóch pierwszych otrzymało odpowiednio wyroki 5 i 8 lat łagrów. Po podpisaniu porozumienia Sikorski – Majski, Władysław Antoni Czyrak został zwolniony z łagru i przyjechał do swej rodziny na zesłaniu. Natomiast Józef Furtek po wypuszczeniu z łagru trafił do armii Andersa. Mniej szczęścia mieli dwaj pozostali. Ludwik Gerhard zmarł lub został zamordowany przez Sowietów 15 sierpnia 1941 r. na terenie Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej (USRR), zaś Władysław Skulimowski zginął z rąk sowieckich wiosną 1940 r. w USRR. Warto podkreślić, że członkowie OSP w Oleszycach angażowali się w działalność konspiracyjną. Wśród osób, które tworzyły miejscową komórkę Związku Walki Zbrojnej (ZWZ) pod okupacją sowiecką był wspomniany Władysław Skulimowski. Natomiast pod okupacją niemiecką żołnierzem Armii Krajowej (AK) placówki „Nowość” w Nowej Grobli był m.in. Władysław Piestrak .

Należy zaznaczyć, że Niemcy zezwolili Ukraińcom w Oleszycach na zorganizowanie straży pożarnej. Jej naczelnikiem był Mykoła Malko. Oprócz całkowitej lojalności wobec okupanta niemieckiego wielu jej członków znanych było z wrogości wobec Polaków. Przykładowo w Boże Narodzenie 1942 r. ukraińscy strażacy urządzili próbny alarm przed mającą się odbyć sumą w kościele. Zabrali w tym celu konie z plebanii i hałasowali, chcąc ludności polskiej popsuć święta. W marcu 1944 r. członkowie ukraińskiej straży pożarnej wtargnęli na plebanię, oskarżając księży o nieszczelne zasłanianie okien, które miały być zaciemniane w celu utrudnienia ewentualnego bombardowania .

7 marca 1945 r. odbyło się pierwsze po wojnie zebranie członków OSP w Oleszycach, w którym wzięło udział 15 strażaków: Jan Babicki, Władysław Babicki, Jan Błaż, Józef Błaż, Mieczysław Bogusz, Józef Gryniewicz, Antoni Horeczy, Tadeusz Kościeliński, Jan Koziej, Stanisław Lech, Władysław Piestrak, Bronisław Puk, Jan Skulimowski, Józef Węgrzynowicz, Michał Węgrzynowicz. Wybrano nowe władze w osobach: Józef Błaż – naczelnik, Józef Gryniewicz – zastępca naczelnika, Władysław Babicki – sekretarz. Motorniczym został Jan Koziej. Członkom oleszyckiej OSP udało się uchronić od zniszczenia podczas II wojny światowej część sprzętu strażackiego, w tym motopompę i sikawkę ręczną.

Na początku 1949 r. jednostka OSP w Oleszycach liczyła 20 strażaków. Straż posiadała drewnianą remizę oraz sprzęt w postaci motopompy, 2 drabin, 95 m węża tłoczącego, 8 m węży ssących. Odczuwalny był brak podstawowego sprzętu strażackiego: toporków, pasów, hełmów, mundurów, butów, płachty ratunkowej, apteczki sanitarnej, wiader, beczkowozu, motocykla wywiadowczego, trąbki alarmowej.

W 1948 r. odbyło się w jednostce 9 pogadanek na tematy pożarnicze (w tym 2 o ochronie lasów przed pożarami) i 5 politycznych. Wszyscy członkowie OSP brali udział m.in. w uroczystościach 1 Maja, Tygodniu Strażackim, Święcie Ludowym.

W latach 50. XX w. stan wyposażenia jednostki OSP w Oleszycach uległ stopniowej poprawie. Pod koniec 1953 r. posiadała ona m.in. zakupioną jeszcze przed wojną i mocno wysłużoną motopompę M-400, węże ssące, węże tłoczące, 2 prądnice, drabinę Szczerbowskiego, dynamo, trąbkę „sygnałówkę” . W grudniu 1957 r. Powiatowa Komenda Straży Pożarnych w Lubaczowie zakupiła w Wytwórni Sprzętu Mechanicznego w Bielsku-Białej motopompę M-800, którą w lutym 1958 r. przekazała oleszyckiej straży. W stosunku do stanu z 1953 r. OSP w Oleszycach przybył ponadto sprzęt w postaci: lekkiej drabiny, ręcznej syreny alarmowej, dwukołowej przyczepy, 7 kombinezonów, 2 koców azbestowych, gaśnicy pianowej, 9 pasów bojowych, 9 hełmów, 9 toporków, 3 par gumowych butów.

Ważnym aspektem pracy strażaków była działalność prewencyjna w postaci kontroli przeciwpożarowych i propagowania zasad bezpieczeństwa przeciwpożarowego wśród społeczeństwa. Przykładowo, jesienią 1956 r. komisje przeciwpożarowe złożone z członków miejscowego OSP przeprowadziły kontrole 219 gospodarstw w Oleszycach. Wiosną 1958 r. komisje przeciwpożarowe skontrolowały 120 gospodarstw, sporządzając z tych samych powodów 4 zawiadomienia karne .

25 maja 1958 r. na zebraniu OSP poruszono istotną sprawę budowy nowej murowanej remizy strażackiej w Oleszycach. Zamiar ten udało się zrealizować w roku następnym na parceli w rynku. Dopiero w 1963 r. w budynku remizy wykonano oświetlenie, a na dachu zamontowano syrenę alarmową. Starą remizę sprzedano za 6700 zł. Uzyskane pieniądze miały wesprzeć zakup samochodu. Jednostka posiadała jedynie wóz konny, na którym nie mieściła się motopompa. Poza tym podczas alarmów często brakowało do niego siły pociągowej. W takich sytuacjach członkowie OSP sami zaprzęgali się do wozu „(…) licząc na to że w drodze napotkają samochód lub traktor do którego będzie można przypiąć wóz”. W związku z tą niedopuszczalną sytuacją w 1961 r. straż pożarna otrzymała tymczasowo samochód zastępczy Gaz 67. W czerwcu 1962 r. Powiatowa Komenda Straży Pożarnych w Lubaczowie przekazała jednostce OSP w Oleszycach wóz pożarniczy Star 20 po kapitalnym remoncie, co znacznie usprawniło działalność strażacką.

W 1960 r. OSP w Oleszycach liczyła 28 czynnych członków. W okresie od 13 marca do 29 października tegoż roku strażacy brali udział w 6 ćwiczeniach bojowych i 3 razy w gaszeniu pożarów (przy pożarze szkoły w Oleszycach i dwukrotnie w Oleszycach Starych). Przeprowadzili ponadto kontrolę przeciwpożarową prawie 300 gospodarstw. Przy jednostce powstało amatorskie kółko artystyczne, które jednak po kilku występach przestało istnieć . W okresie od 1 stycznia do 30 czerwca 1962 r. 20 członków OSP z Oleszyc ukończyło kurs I stopnia strażaka szeregowca. W okresie od 29 kwietnia 1962 r. do 5 marca 1963 r. strażacy uczestniczyli w akcjach gaszenia kilku pożarów, w tym przez 4 dni asystowali przy pożarze lasu koło Suchej Woli oraz przy pożarze smołowni w pobliżu stacji kolejowej w Oleszycach. W 1963 r. członkowie OSP w Oleszycach brali udział w gaszeniu łącznie 21 pożarów, w tym aż 20 razy poza Oleszycami. Jednostka na dzień 9 lutego tegoż roku liczyła 28 członków, w tym 8 rolników, 11 robotników, 9 pracowników umysłowych. Mechanikami motopompy byli Julian Złotnik i Józef Krasiński. W 1964 r. strażacy z Oleszyc gasili pożar 18 razy, w tym 5 razy na swoim terenie.

W roku następnym członkowie OSP 9 razy uczestniczyli w akcjach pożarowych (dwukrotnie na własnym obszarze działania). Wygłosili 2 pogadanki w szkołach o tematyce przeciwpożarowej, 2 na te same tematy na zebraniach wiejskich i jedną w zakładzie pracy. Na wyposażenie zakupiono 14 nowych mundurów. Głównym środkiem łączności był telefon, czynny całą dobę u kierowcy OSP Józefa Krasińskiego. W 1966 r. zaszły zmiany w zarządzie jednostki. Na stanowisku II prezesa Julian Czernisz zastąpił Piotra Fiutowskiego, zaś nowym gospodarzem został Józef Krasiński . Straż pożarna uczestniczyła w gaszeniu 19 pożarów – 5 razy na miejscu, 8 razy poza własnym terenem, 6 razy przy pożarach lasów. W wyniku przeprowadzonych przez strażaków dwóch kontroli przeciwpożarowych w maju 1967 r. stwierdzono, że najczęstszym zagrożeniem, które mieszkańcy bagatelizowali, było gromadzenie przez nich łatwopalnych materiałów na strychach domów. W wielu kontrolowanych gospodarstwach wykryto również zły stan techniczny kominów, które wymagały natychmiastowego remontu. 

W latach 70. XX w. nastąpił dalszy rozwój OSP w Oleszycach. W marcu 1970 r. jednostka otrzymała od Powiatowej Komendy Straży Pożarnych w Lubaczowie nową motopompę P-26 Polonia. W 1971 r. jednostka brała udział w ćwiczeniach między powiatowych w Jarosławiu oraz w Olszanach koło Przemyśla. Uczestniczyła łącznie w 30 akcjach ratowniczych przy pożarach (m.in. 2 razy w Oleszycach, 5 w Oleszycach Starych, 6 przy pożarach lasów). W 1971 r. OSP w Oleszycach liczyła 28 członków oraz 10 osób w nowo powstałej żeńskiej drużynie młodzieżowej. Zakupiono 12 hełmów strażackich oraz po 8 pasów bojowych i toporków strażackich. Dużym problemem był zły stan remizy. Podczas silnych mrozów w nieogrzewanym garażu zamarzały zawory w motopompie i były problemy z uruchomieniem samochodu. W roku następnym oleszycka straż pożarna liczyła 24 członków i 10- osobową żeńską drużynę młodzieżową. 31 razy brała udział w akcjach gaśniczych (3 na miejscu, 28 poza własnym terenem, z czego 9 razy przy gaszeniu lasów).  W 1973 r. na terenie Oleszyc znajdowało się jeszcze 66 budynków krytych strzechą, w tym 41 nadawało się tylko do rozbiórki, a w pozostałych 21 pilną potrzebą była wymiana pokryć na ogniotrwałe. Stanowiły one duże zagrożenie pożarowe, a miejscowi strażacy często gasili ogień właśnie w tego typu budynkach. W ciągu tego roku członkowie OSP w Oleszycach 25 razy wyjeżdżali do pożarów (5 razy w miejscu, 20 poza własnym terenem, z czego 6 razy do pożarów lasów). W 1974 r. jednostka liczyła 30 członków. Na wyposażeniu miała samochód pożarniczy Star 25. W 1977 r. przy OSP w Oleszycach powstała drużyna młodzieżowa licząca 12 osób. Stan osobowy członków zwyczajnych zmniejszył się do 24. Nie przeszkodziło to jednostce w zajęciu I miejsca we współzawodnictwie prewencyjno – propagandowym w roku 1977, za co otrzymała od wojewody przemyskiego proporzec i nagrodę rzeczową w wysokości 5000 zł.

Dzięki zaangażowaniu członków miejscowej OSP w propagowanie wiedzy pożarniczej, młodzież ze szkoły podstawowej w Oleszycach w 1984 r. zajęła I miejsce w wojewódzkim turnieju tejże wiedzy w Przemyślu. Jednostka liczyła wówczas 25 strażaków.

W II połowie lat 80. XX w. niepokojącym zjawiskiem w OSP w Oleszycach była stale zmniejszająca się liczba członków. W 1986 r. jednostka liczyła 19 strażaków i 8 osób w drużynie młodzieżowej. Nadal nie wykonano remontu remizy i jej ogrzewania. Z tego powodu podczas silnych mrozów były trudności z uruchomieniem wozu strażackiego. Innym problemem był udział tylko nielicznych strażaków w gaszeniu pożarów. Podczas alarmu zgłaszał się kierowca i najwyżej 2 członków. Natomiast wzorowo prowadzono akcję prewencyjną i informacyjną.

Wyposażenie jednostki z roku na rok było coraz lepsze. W 1984 r. posiadała ona na stanie m.in.: samochód gaśniczy Star 26 P, motopompę PO-5, motopompę PO-3 R, drabinę DW-10, drabinę słupkową, 3 prądownice pianowe, 3 prądownice W-52, sprężarkę K-4PI, brezentowy zbiornik wodny. W 1985 r. oleszycka straż pożarna otrzymała 20 mundurów polowych, a z Komendy Rejonowej Straży Pożarnych w Lubaczowie m.in.: 2 głowice mgłowe, 5 węży strażackich W-75, wytwornicę WP 150, wytwornicę WP 4/75, mostek przejazdowy. W tym samym roku gruntowny remont przeszedł samochód Star 25. Dzięki zajęciu I miejsca we współzawodnictwie prewencyjno – propagandowym za rok 1985 na szczeblu wojewódzkim, na wyposażenie OSP w Oleszycach przekazano motopompę PO-5E.

W 1988 r. nastąpiły zmiany w zarządzie jednostki. OSP otrzymała nowy samochód gaśniczy Star 26 P. Liczba strażaków zmniejszyła się do 17. Brak było drużyny młodzieżowej. Członkowie OSP zorganizowali turniej pożarniczy dla młodzieży szkolnej, wygłosili 4 pogadanki w szkołach i 2 na zebraniach mieszkańców o tematyce przeciwpożarowej, 4 razy wzięli udział w manewrach i 2 razy w zawodach strażackich. W roku następnym stan osobowy jednostki zwiększył się o 5 nowych członków. Powstała również drużyna młodzieżowa liczącą 8 osób. Dla dzieci i młodzieży strażacy zorganizowali konkurs rysunkowy i turniej wiedzy pożarniczej oraz przeprowadzili 4 pogadanki. 10 razy w ciągu roku uczestniczyli w akcjach gaśniczych (5 razy poza własnym terenem działania).

Po transformacji ustrojowej, zapoczątkowanej obradami Okrągłego Stołu i wyborami w czerwcu 1989 r., Polska stała się w pełni demokratycznym państwem. Początek lat 90. XX w. przyniósł szybki rozwój techniki, która poza wieloma korzyściami dla człowieka niesie także liczne zagrożenia. Ponieważ w Polsce brakowało profesjonalnych służb, które mogłyby sprostać nowym niebezpieczeństwom, na straże pożarne nałożono kolejne zadania i obowiązki związane nie tylko z zapobieganiem i gaszeniem pożarów, ale także m.in. z ratownictwem technicznym i chemicznym, działaniami podczas awarii, powodzi czy przy wypadkach komunikacyjnych. Regulowała je Ustawa z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie pożarowej i Ustawa z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej.

Zmiany w systemie funkcjonowania straży pożarnych w Polsce sprawiły, że oleszycka OSP mimo początkowych problemów potrafiła sprostać nowym wymaganiom i z czasem stała się jednostką nowoczesną.

Stan liczebny OSP w Oleszycach w 1990 r. wynosił 23 członków. Strażacy posiadali 20 kompletów odzieży ochronnej, ale tylko 10 par butów „skuterów”. W tym roku brali udział w 9 akcjach ratowniczo – gaśniczych, w tym 2 poza terenem gminy Oleszyce. Dzięki utworzeniu zbiornika wodnego na ul. Cmentarnej poprawił się stan zaopatrzenia w wodę, co miało istotne znaczenia w przypadku pożarów na terenie miasta.

W kolejnych dwóch latach liczba strażaków utrzymywała się na poziomie 24. W 1992 r. jednostka otrzymała od Komendy Rejonowej Państwowej Straży Pożarnej w Lubaczowie motopompę.

Poważnym zagadnieniem dla oleszyckiej OSP był brak nowoczesnej strażnicy. Użytkowana od 1959 r. remiza była w złym stanie technicznym i nie mogła sprostać potrzebom jednostki. Dostrzegając ten problem władze Oleszyc w 1995 r. rozpoczęły na ul. Mickiewicza 10 budowę nowej strażnicy.

W 1997 r. Zarząd Wojewódzki Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Przemyślu przekazał OSP w Oleszycach hełmy i pasy bojowe oraz węże tłoczne W-52. Na wyposażeniu jednostki znajdowało się m.in. 25 szt. węży W-52, 35. szt. węży W-75, 12 szt. mundurów bojowych, 3 szt. węży ssawnych, 3 motopompy.

8 stycznia 1998 r. jednostka otrzymała od Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Przemyślu samochód pożarniczy Star 244 GBA z motopompą M8/8, radiotelefon samochodowy, 5 szt. węży W-52, 3 szt. aparatów tlenowych z maskami. Dzięki temu stan wyposażenia oleszyckiej straży uległ znacznej poprawie. W 1998 r. liczba członków wzrosła do 32. Prężnie działała Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza licząca 20 osób (7 dziewcząt, 13 chłopców).

W 1999 r. OSP w Oleszycach liczyła 37 strażaków. Na wyposażenie jednostki przybył nowoczesny sprzęt, w tym m.in.: spawarko – prostownik, drabina strażacka, prądownica, piła do cięcia drewna, a także odzież ochronna (rękawice, mundury bojowe) i komplet dresów dla drużyn MDP.

13 lutego 2000 r. podczas walnego zebrania sprawozdawczego Zarząd OSP w Oleszycach postanowił podjąć odpowiednie działania umożliwiające włączenie jednostki do Krajowego Systemu Ratowniczo – Gaśniczego. W tym celu w lutym 2001 r. przyjęto nowy statut OSP, a 21 marca tego roku jednostka jako stowarzyszenie została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego przy Sądzie Rejonowym Wydział Gospodarczy w Rzeszowie. 

Zarząd OSP w Oleszycach podjął konkretne działania zmierzające do włączenia jednostki w struktury Krajowego Systemu Ratowniczo – Gaśniczego. 9 października 2001 r. podpisano stosowne porozumienie pomiędzy Komendantem Powiatowym PSP w Lubaczowie, Burmistrzem Oleszyc i Prezesem OSP w Oleszycach. 26 listopada tego roku Podkarpacki Komendant Wojewódzki PSP w Rzeszowie zwrócił się z wnioskiem w tej sprawie do Komendanta Głównego PSP w Warszawie. 18 grudnia 2001 r. starosta lubaczowski i Prezes Zarządu Powiatowego ZOSP RP Józef Michalik wraz z Prezesem Zarządu Miejsko – Gminnego ZOSP RP w Oleszycach Stanisławem Rabczakiem oraz Komendantem Miejsko – Gminnym ZOSP RP w Oleszycach Andrzejem Osuchem pojechali do Warszawy po odbiór decyzji Komendanta Głównego PSP o włączeniu OSP w Oleszycach do Krajowego Systemu Ratowniczo – Gaśniczego.

Kolejny rok obfitował w niezwykle ważne wydarzenia w dziejach oleszyckiej straży. 25 lutego 2002 r. Prezydium Zarządu Wojewódzkiego ZOSP RP w Rzeszowie nadało jednostce sztandar „jako symbol ofiarnego działania w ochronie przeciwpożarowej na rzecz ratowania życia, zdrowia i mienia”. 22 września tego roku w Oleszycach odbyła się uroczystość z okazji 120 – lecia powstania miejscowej OSP. Podczas mszy świętej odprawionej w kościele parafialnym poświęcono ufundowany przez mieszkańców Oleszyc sztandar jednostki, który następnie został wręczony strażakom i odznaczony najwyższym odznaczeniem Związku OSP w Warszawie – Złotym Znakiem Związku OSP. Zasłużeni druhowie otrzymali odznaczenia strażackie za wieloletnią służbę w miejscowej straży. Punktem kulminacyjnym uroczystości było otwarcie i poświęcenie nowej remizy, która po 7 latach prac została ukończona i oddana do użytku.

W związku z przystąpieniem do Krajowego Systemu Ratowniczo – Gaśniczego jednostka stała się bardziej mobilna, a strażacy, by sprostać szerokiemu zakresowi obowiązków, stale podnosili swoje wyszkolenie i umiejętności. Istotną sprawą było doposażenie straży w nowoczesny sprzęt do działań ratowniczo – gaśniczych. W okresie tym oleszycka OSP posiadała na stanie m.in.: samochód pożarniczy Star GBM 2,5/8, samochód Żuk GLM 1, 3 motopompy PO 5, motopompę pływającą Niagara, motopompę szlamową, 2 agregaty prądotwórcze, pilarkę do drewna, aparaty powietrzne z maskami ochronnymi. Część wyposażenia, w tym motopompę szlamową i agregat prądotwórczy, strażacy zakupili z pieniędzy zarobionych podczas organizowanych przez nich festynów. Oleszyccy strażacy uczestniczyli w kilku dużych akcjach, walcząc m.in. z pożarem stolarni w Lubaczowie i budynku mieszkalnego w centrum tego miasta oraz 7 sierpnia 2003 r. zabytkowej cerkwi w Opace, która mimo wysiłków strażaków spłonęła. W 2003 r. plagą były pożary spowodowane wypalaniem traw.

W 2007 r. z Komendy Powiatowej PSP w Lubaczowie pozyskano autodrabinę SD 30 na podwoziu IFA, czyli specjalistyczny samochód z wysuwaną drabiną. W roku następnym wyposażenie oleszyckiej straży wzbogaciło się o nowy samochód ratowniczo – gaśniczy Ford Transit o wartości 145 tys. złotych, zakupiony dzięki funduszom Zarządu Głównego ZOSP RP, Nadleśnictwa Oleszyce, Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Przemyślu i OSP w Oleszycach.

W 2009 roku jednostka wzbogaciła się o samochód operacyjno – rozpoznawczy Volkswagen Golf przekazany przez Komendę Powiatową PSP w Lubaczowie. Z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Przeworsku otrzymano zestaw do ratownictwa medycznego z pełnym wyposażeniem. Ponadto zakupiono specjalistyczny sprzęt hydrauliczny do ratownictwa drogowego o wartości ponad 60 tys. złotych. Dzięki nowoczesnemu wyposażeniu jednostka, jako jedna z nielicznych w tym rejonie, może brać udział w akcjach ratowniczych podczas wypadków komunikacyjnych i ratować poszkodowanych z najnowszych modeli samochodów ze wzmocnioną konstrukcją.

W 2010 r. OSP w Oleszycach otrzymała średni samochód ratowniczo – gaśniczy Renault Midlum 300.14 o wartości 846 tys. złotych, dofinansowany z Regionalnego Programu Województwa Podkarpackiego 2007 – 2013 w wysokości 719 tys. złotych. Ponadto dzięki dofinansowaniu z powyższego programu zamontowano elektroniczny system powiadamiania i alarmowania. Od 18 maja do 17 czerwca tego roku strażacy brali udział w akcjach usuwania skutków powodzi na terenie województwa podkarpackiego (w Ropczycach, Tarnobrzegu i Gorzycach). W grudniu – dzięki Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – jednostka otrzymała pompę pływającą Posejdon, zakupioną w ramach akcji „STOP POWODZIOM”.

31 marca 2012 r. przy OSP utworzono Koło Honorowych Dawców Krwi „Iskierka”, na czele z prezesem Tomaszem Chromińskim, które liczyło 33 członków. 10 czerwca 2012 r. obchodzono uroczystość 130 – lecia istnienia oleszyckiej straży pożarnej. Wyróżniający się druhowie zostali odznaczeni medalami oraz odznakami strażackimi. Licznie przybyli goście gratulowali członkom oleszyckiej straży tak zacnego jubileuszu i podkreślali duże zasługi miejscowej jednostki dla rozwoju pożarnictwa na Podkarpaciu.

W 2013 r. OSP w Oleszycach liczyła 56 czynnych członków, 4 honorowych i 7 wspierających. Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza chłopców składała się z 10 osób. Koło Honorowych Dawców Krwi „Iskierka” zrzeszało 30 członków. Jednostka pozyskała na wyposażenie m.in. zestaw ratownictwa medycznego PSP R1 i 6 kompletów mundurów wyjściowych. 

Oleszycka straż pożarna, to obecnie jedna z najnowocześniejszych jednostek OSP na terenie województwa podkarpackiego. Jej członkowie – dzięki odpowiedniej bazie lokalowej, stale uzupełnianemu wyposażeniu, dobremu wyszkoleniu i ofiarności – niosą pomoc ludziom w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia, w myśl ciągle aktualnej dewizy strażackiej: „Bogu na chwałę, ludziom na ratunek”. Udzielają się także w życiu społecznym i kulturalnym swojej miejscowości i co warte podkreślenia, angażują się w akcję honorowego krwiodawstwa. Wszystko to sprawia, że zyskali zasłużony szacunek i wdzięczność nie tylko mieszkańców Oleszyc.

Zobacz także:

OSP ZałużeOSP Załuże

Rok powstania: 1920 KSRG: Nie Pojazdy:  SLRt RENAULT Jednostka liczy 35 strażaków, w tym 15 czynnych, 2 honorowych i 2 wspierających. Strażnica to jeden boks garażowy, a wyposażeniem jakim dysponuje jednostka